piątek, 26 lutego 2010
Tygrys z SS sPzAbt 101 - Dragon Armor 1:72
Etykiety:
1:72,
Dragon Armor,
modelarstwo pancerne,
Tygrys
czwartek, 18 lutego 2010
Lęk przed Bogiem
Ostatnio za pośrednictwem telewizji Ale Kino! miałem okazję obejrzeć film "Lęk przed bogiem", obraz produkcji tureckiej, opowiadający historię niejakiego Muharrema, dozorcy w firmie zajmującej się sprzedażą worków. Główny bohater należy do bractwa (jakich wiele w świecie islamu), wkrótce zostaje wezwany przed oblicze imama, który powierza mu odpowiedzialną funkcję pobierania czynszów i należności z nieruchomości będących źródłem utrzymania i funkcjonowania religijnej społeczności. Muharrem otrzymuje luksusowy samochód z szoferem, nowe garnitury, wszystko by lepiej reprezentować bractwo. Początkowo wywiązuje się ze swoich obowiązków, później zaczynają nachodzić go coraz większe wątpliwości, powoli wychodzi całe zakłamanie religii oraz łamanie jej nakazów tylko w celu uzyskania większych środków finansowych na korzyść bractwa. Muharrem jako osoba wierząca ale niezbyt inteligentna, dodatkowo pozbawiona wolnej woli nie może pogodzić się z takim stanem rzeczy, powoli popada w obłęd. Bezwolność głównego bohatera oraz jego marny intelekt jest aluzją do całego świata islamu, który w głównej mierze opiera się na braku własnej woli oraz prymitywności otępiałych, fanatycznych wyznawców. Oglądając ten film nabrałem jeszcze większej niechęci i pogardy dla Islamu, religii uzurpującej sobie prawo do jedynej prawdziwej, właściwej wiary, zwalczającej innowierców. Mimo że film jest głosem mniej radykalnej części tureckiego społeczeństwa oskarżającej radykalizm Islamu, uważam, że w Europie nie ma miejsca dla tej wiary. Islam to religia nienawiści, której nie wiedzieć czemu głównym celem jest zniszczenie wszystkich pozostałych. Wiem, że pewnie niektórym czytającym ten tekst, przyjdą na myśl wyprawy krzyżowe organizowane przeciw wyznawcom Allaha, jako główny powód nienawiści do ludzi cywilizacji zachodu. Należy jednak wziąć pod uwagę, że tereny zajęte przez Islam (np Jerozolima) były wcześniej w posiadaniu chrześcijan (były ważne dla wyznawców Chrześcijaństwa i Judaizmu). Była to wiec odpowiedź na niepohamowany apetyt Islamu na wcielanie nowych ziem pod swoje zwierzchnictwo. Podobnie miała się rzecz z rekonkwistą, która uratowała dla Europy Półwysep Iberyjski. Należy raczej wyrazić wielki żal, że krucjaty nie starły na pył wyznawców "jedynej słusznej wiary" :). Upadek idei krucjat zaowocował w późniejszym czasie zdobyciem Konstantynopola i upadkiem Cesarstwa Bizantyjskiego, kilkoma słynnymi bitwami gdzie starły się siły chrześcijańskiej Europy z silami Islamu (Warna 1444, dwie bitwy wiedeńskie - 1529, 1683), dostaniem się znacznej części Bałkanów pod wpływ Turków, rozpadem Węgier po bitwie pod Mohaczem w 1526 roku. Wróćmy jednak do samego filmu i głównego bohatera. Jak już wcześniej napisałem Muharrem nie jest zbyt inteligentny, przejawia się to miedzy innymi, tym, że nocne polucje oraz towarzyszące temu sny erotyczne tłumaczy sobie jako kuszenie szatana oraz grzech a nie jako wynik bardzo długiej abstynencji seksualnej oraz fizjologiczny odruch organizmu mający na celu rozładowanie napięcia seksualnego oraz pozbycia się nadmiaru nasienia. Jest to kolejny dowód na to jak wielki wpływ ma Islam, którego nauki uważane są za prawdy objawione, a naukowo potwierdzone fakty są negowane tylko dlatego, że stoją w opozycji do religii. Odnośnie symboliki w filmie to warto zwrócić uwagę na postać diabła - mężczyzna kupujący worki (postać w ludzkim ciele, ale to bez wątpienia wysłannik piekieł), wystarczy tylko zwrócić uwagę na to co mówi i jaka sytuacja jest z nim związana. Dodatkowo diabeł ponawia próbę, by wzbudzić jeszcze większy zamęt w umyśle bohatera (nie łatwa to próba). Oglądając film zauważyłem, że religia w tym obrazie jest bardzo daleko od człowieka, nie zajmuje się problemami duchowymi, różnymi zmartwieniami ludzi, biedą, jest religią dla religii, człowiek jest na dalszym planie. A przecież nie o to chodzi w religii, w tym wypadku nie wskazuje ona prawidłowej drogi, stwarza tylko kolejne przeszkody i coraz bardziej osacza. Bohater żyje tylko religią a nie własnym życiem. I tu znajdujemy odpowiedź skąd się biorą religijni radykałowie, ortodoksi, fanatycy i dewoci, których wolna wola została już dawno stłamszona. Napisałbym jeszcze sporo ale już mnie palce bolą od stukania w klawiaturę, więc przejdźmy do zakończenia. Podsumowując otrzymujemy dobry film, na pewno wart świeczki, dodatkowo poruszający ciekawy temat, tego czym naprawdę jest Islam (sami sobie odpowiedzcie). Moja ocena: 7/10
Etykiety:
Film,
Islam,
Lęk przed Bogiem
sobota, 13 lutego 2010
BioShock 2
poniedziałek, 8 lutego 2010
Kocioł demiański
Po dłuższej przerwie drugi wpis z kategorii "Bitwy i kampanie" i zarazem "Kalendarium". Mamy dzisiaj 8 lutego wiec warto przypomnieć co wydarzyło się 8 lutego 1942 roku. Doszło wtedy do rozerwania frontu przez Rosjan, pomiędzy miastem Stara Russa a Chołmem, wyłom ten stał się preludium do bitwy znanej jako "kocioł demiański" lub bitwą w "kotle demiańskim". Siły radzieckie w składzie trzech armii (11, 34 oraz 3 Uderzeniowej) oraz dwóch brygad spadochronowych, 1 oraz 4 okrążyły niemiecki II Korpus Armijny (pięć dywizji piechoty: 12, 32, 30, 123 i 290 oraz 3 dywizja pancerna SS "Totenkopf") w rejonie Demiańska. Sytuacja Niemców była od początku beznadziejna. Brak odpowiednich zapasów amunicji i żywności oraz duże braki w ciepłej odzieży zimowej nie rokowały dobrze obronie. Główny ciężar walk wzięła na siebie 3 dywizja pancerna SS "Totenkopf", którą dowodził sadystyczny nazista Theodor Eicke (dokonał egzekucji Ernsta Röhma). W tragicznej sytuacji w jakiej znalazły się okrążone jednostki, Goering zapewnił Hitlera, że całkowitą odpowiedzialność za zaopatrzenie bierze na siebie Luftwaffe. Tym sposobem po raz pierwszy w dziejach wojen powstał most powietrzny, codziennie około 500 samolotów (przeważnie Ju 52) dostarczało zaopatrzenie dla okrążonych wojsk. Do kotła udało się przetransportować aż 64.844 ton materiałów oraz wywieść około 35.400 rannych i zluzowanych. W okrążeniu po Demiańskiem znalazło się blisko 100 tyś. ludzi, dowództwo nad nimi obejmuje generał Walter hrabia von Brockdorff-Ahlefeld. Głównym zadaniem okrążonych była obrona kilku wiosek oraz łączących je dróg, przez cały luty Rosjanie ponawiali zaciekłe ataki na pozycje niemieckie. Walki toczyły się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - gruba pokrywa śniegowa oraz temperatura dochodząca do minus 30 C. Podczas gdy w kotle trwały walki, niemieckie dowództwo przygotowywało odsiecz. W tym celu zebrano znaczne siły, w składzie: 5 i 8 dywizja lekka oraz dywizje piechoty : 122, 127 oraz 329 - dowodził generał porucznik Walter von Seydlitz-Kurzbach. Ofensywa Seydlitza rozpoczęła się 21 marca, pomimo początkowych sukcesów atak stopniowo traci impet, opór Sowietów się wzmaga. W wyniku zażartych walk grupie Seydlitza powoli udaje się zbliżyć do okrążonych, w tym samym czasie 3 dywizja pancerna SS "Totenkopf" wykonuje kontrataki z kotła w wyniku, których 22 kwietnia dochodzi do spotkania dwóch grup bojowych. Korytarz do kotła demiańskiego zostaje przebity. Walki w rejonie Demiańska trwają jeszcze kilka miesięcy, wojskom niemieckim udaje się uniknąć zagłady.
linia frontu 7 stycznia oraz 21 lutego, pozycje wojsk niemieckich w kotle demiańskim
Junkers Ju 52 (ciotka Ju) na lotnisku polowym - kocioł demiański - luty 1942 roku.
Etykiety:
Bitwy i kampanie,
Kalendarium,
Kocioł demiański
poniedziałek, 1 lutego 2010
Śniadanie u Tiffany'ego
Etykiety:
książka,
Śniadanie u Tiffany'ego,
Truman Capote
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)