czwartek, 4 sierpnia 2011

Tour de Pologne 2011 w Katowicach

Dzisiaj, krótki wpis poświęcony trzeciemu etapowi Tour de Pologne 2011 z Będzina do Katowice, długości 135,7 km. Tour de Pologne zawitał do Katowic po raz piąty w historii, jednocześnie po raz drugi z rzędu, wcześniej kolarze finiszowali w Katowicach podczas Tour de Pologne w 1929, 1932 i 1949 roku.

W tym roku na trasę wyścigu udałem się z moim przyjacielem Marcinem. Tym razem w porównaniu z rokiem poprzednim nakręciłem niewiele materiału i zrobiłem mało zdjęć, wynikało to po części z tego, że w tym roku przemieszczałem się na trasie etapu i zwyczajnie nie było tyle czasu, by móc spokojnie coś fajnego nakręcić lub sfotografować. Podczas pierwszych 4 rund przebywaliśmy z Marcinem w strefie bufetu, znajdującej się na ulicy za lotniskiem Aeroklubu Katowice - Muchowiec, niestety kolarze bardzo niechętnie pozbywali się swoich bidonów, dlatego nie udało się nam zdobyć żadnych kolarskich fantów. Staliśmy pomiędzy samochodem Lampre ISD a autem Saxo Banku, tam też polski masażysta z grupy Lampre ISD, pan Jerzy Padło podawał bidony kolarzom swojej grupy. Następnie skierowaliśmy się w stronę centrum na metę etapu pod Spodkiem, dotarcie zajęło nam sporo czasu, kolarze pokonali wtedy przeszło 2,5 rundy. Gdy byliśmy już na mecie kolarze kończyli właśnie 7 rundę, tak wiec czasu na zatrzymywanie się podczas drogi z lotniska w ogóle nie było. Po drodze widzieliśmy między innymi jak Lech Piasecki uderzył samochodem w krawężnik oraz udało się nam wyłowić Vincenzo Nibalego z ogółu kolarzy jadących w peletonie. Włoch Vincenzo Nibali, to bez wątpienia największa gwiazda tegorocznej edycji wyścigu, zwycięzca Vuelta a Espana z 2010 roku oraz dwukrotny zdobywca 3 miejsca na podium Giro di Italia w 2010 i 2011 roku, traktuje Tour de Pologne jako etap przygotowań do startującej 20 sierpnia hiszpańskiej Vuelty, dlatego trudno mówić o szansach Nibalego na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej naszego narodowego wyścigu. Na mecie w Katowicach po raz kolejny najszybszy okazał się młody niemiecki sprinter - Marcel Kittel z grupy Skil Shimano, dla którego było to 3 zwycięstwo etapowe w Tour de Pologne 2011. Na zakończenie tego krótkiego wpisu chciałem wyrazić nadzieję, że również za rok wyścig organizowany przez Czesława Langa zawita do Katowic, tym bardziej, że zainteresowanie wyścigiem na Śląsku jest jeszcze większe niż rok temu.

masażysta grupy Lampre ISD, pan Jerzy Padło








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz