poniedziałek, 1 listopada 2010

Wspomnienia - Georg Henrik Von Borneman

Postanowiłem, że począwszy od listopada będę dodawał ciekawe cytaty i sentencje, ale bynajmniej nie te najbardziej znane, ale takie na które natrafiłem podczas lektury różnych książek, a które z uwagi na treść i zarazem pewną historyczną anonimowość ich autorów wydały mi się ciekawe czy warte głębszej refleksji. Jako, że mamy dzisiaj dzień Wszystkich Świętych to pozwoliłem sobie wybrać słowa, które również poczęści w swej wymowie odnoszą się do ulotności ludzkiego życia oraz przemijania i upadku tworów ludzkiej ambicji - wielkich imperiów. Są to słowa które napisał Georg Henrik Von Borneman, szwedzki kawalerzysta wzięty do niewoli pod Perewołoczną (kapitulacja wojsk szwedzkich po klęsce pod Połtawą w 1709 roku).


"Cóż pozostało z czasu, który już odpłynął?
Ciemne wspomnienie, marzenie, cień ulotny,
Ostrzeżenie, że czas, który właśnie nadszedł i już jest,
równie szybko zginie w zapomnieniu.
Gdzież są ci, co kiedyś żyli na ziemskim polu walki,
i Ci na widok których nasz przeszły świat drżał ze strachu?"

Na te mądre słowa natknąłem się przy okazji czytania znakomitej książki Petera Englunda "Połtawa". Dla mnie osobiscie są one wyrazem wątpliwości w sens istnienia ludzi w ogóle i wszystkich dokonywanych przez nich czynów. Weryfikatorem ludzkich dokonań jest czas i śmierć. Słowa szedzkiego kawalerzysty można również odczytać jako wyraz rozczarowania klęską połtwaską, która była pierwszą do kilkudziesięciu bitew, w której armia szwedzka poniosła kleskę, a która dla historii XVIII wiecznej Szwecji była symbolem porażki w III wojnie północnej w wyniku której Szwecja utraciła status europejskiego mocarstwa. Autor cytatu, Georg Henrik Von Borneman zmarł w rosyjskiej niewoli na Syberii w roku 1711 w wieku zaledwie 26 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz